niedziela, 2 czerwca 2013

Rozdział 1




Siedząc tak przy stole w salonie razem z moimi rodzicami, braćmi oraz ich znajomym, zastanawiałam się co mam robić i jak się zachować.

Brunet – takim mianem go określiłam, gdyż nie podał mi swojego imienia. Nie mam pojęcia dlaczego. Czy to z tego powodu, że doszedł do wniosku, iż takim osobom jak ja nie warto się przedstawiać? Lub może zwyczajnie o tym zapominał przez zaistniałą sytuację ?

Ech… Nienawidzę tego fartuszka.