Wstyd i upokorzenie.
To te dwa uczucia ogarniały w danym momencie moją osobę.
Tępo wpatrywałam się w drzwi frontowe, które przed chwilą zatrzasnęły się z
głośnym hukiem, za jednym z braci Uchiha. Czułam mokre ślady łez na policzkach,
odczuwałam drżenie spuszczonych wzdłuż ciała rąk. Odczuwałam, także duszący
uścisk w gardle. Po chwili jednak wszystko to ustało.